Są to dane anonimowe i niepozwalające na identyfikację konkretnego użytkownika. Ich głównym zadaniem jest pokazanie nam co jest najbardziej i najmniej popularne, jak wygląda ruch na naszych stronach. Dzięki tym plikom możemy udoskonalić naszą ofertę i ulepszyć świadczone usługi, dostosować wyniki do potrzeb użytkownika.
Zamówienia z odbiorem w sklepie stacjonarnym często dostępne są już w tym samym dniu! Ekspresowa dostawa w eobuwie.pl Nie wiem, czy wiesz, ale w miastach, w których eobuwie.pl ma swoje sklepy stacjonarne, kurier może przyjechać z paczką pod Twoje drzwi już w 180 minut od złożenia zamówienia.
1 Śledzenie i zidentyfikowanie przesyłki. 2 Śledzenie paczki, krok po kroku, Poczta Polska: 2.1 Śledzenie Listu poleconego. 2.2 Śledzenie Przesyłek zagranicznych. 2.3 Śledzenie Paczek kurierskich. 2.4 Przesyłek po adresie. 2.5 Status przesyłki Poczta Polska. 2.6 Sprawdź status przesyłki innych. 3 Tracking przesyłki ważne informacje.
Tym samym, sądy wyższego szczebla nie powinny być już w tak znacznym stopniu obciążone kwestiami formalnymi. Ponadto, w dużej mierze zniknie również obowiązek przekazywania akt pomiędzy sądami, co często było przyczyną znacznego przedłużenia postępowania. Zobacz procedurę w LEX: Wytoczenie powództwa w sprawie gospodarczej >
. Ile jest dni na odebranie listu poleconego po otrzymaniu awizo? Po jakim czasie nastąpi zwrot do nadawcy, jeśli przesyłka nie zostanie odebrana? "Dostałem awizo - ile dni mam na odebranie listu poleconego?" - takie pytanie często zadają sobie nawet osoby, które regularnie korzystają z usług Poczty Polskiej. Zdarza się, że listonosz zjawia się z przesyłką poleconą w momencie, kiedy nie ma nas w domu. W takiej sytuacji ma obowiązek powiadomić nas, gdzie i kiedy odebrać paczkę, a informację przekazać w postaci awizo. Ile dni na odebranie paczki mamy po otrzymaniu zawiadomienia? Sprawdzamy ważne terminy odbioru przesyłek pocztowych poleconych z - ile dni na odbiór przesyłki?Listonosz ma obowiązek zostawić w naszej skrzynce na listy awizo, jeśli nie udało mu się dostarczyć przesyłki poleconej. Gdy nie zastanie nas w domu, zwraca przesyłkę do Urzędu Pocztowego i tam można ją odebrać. W takiej sytuacji jest ona przechowywana przez 7 dni. W tym czasie powinniśmy udać się na pocztę wraz z awizo i na podstawie tego zawiadomienia zostanie nam wydana przesyłka. Jeśli w tym terminie nie odbierzemy listu lub paczki, listonosz podejmie kolejną próbę jeśli nie odbiorę paczki od kuriera DPD, DHL lub z Paczkomatu?Powtórne awizo - po jakim czasie?Co jeśli nie ma Cię w domu podczas wizyty listonosza? Wystawia on kolejne awizo z tytułem "Powtórne awizo". Ile czasu na odebranie przesyłki jest w tym przypadku? Mamy na to kolejne 7 dni. Jeśli i tym razem nasza przesyłka nie zostanie odebrana, wówczas Poczta odsyła ją do nadawcy, a my ponosimy koszt listonosz zostawił w Twojej skrzynce awizo, termin odbioru przesyłki nie musi nastąpić tego samego dnia. W praktyce najczęściej można spotkać się z sytuacją, że przesyłka jest możliwa do odebrania w UP dopiero następnego dnia. Jednak łącznie jest na to aż 14 Polska umożliwia także wykupienie usługi, która pozwala na przedłużenie przechowania paczki o kolejne 14 dni, jednak jest to płatne. Ceny wahają się od 0,50 zł za list do 2 zł (lub więcej) za
Pan Krzysztof spodziewał się, że pracodawca wyśle do niego wypowiedzenie umowy o pracę listem poleconym. W związku z tym uznał, że lepiej dla niego będzie nie odebrać przesyłki. Wydawało mu się, że dzięki temu wypowiedzenie umowy o pracę nie będzie skutecznie doręczone, a on nadal będzie zatrudniony. W końcu to obowiązkiem pracodawcy jest doręczenie pracownikowi wypowiedzenia umowy o pracę, prawda? Niestety, nie do końca. Przyjęta przez pana Krzysztofa strategia doprowadziła do tego, że nie odzyskał swojej pracy, mimo że wypowiedzenie było wadliwe. List polecony od pracodawcy. Czego pan Krzysztof nie wiedział? Przede wszystkim tego, że w prawie pracy obowiązują zasady doręczania oświadczeń woli (w tym wypadku wypowiedzenia umowy o pracę) przewidziane w kodeksie cywilnym. Oznacza to, że wypowiedzenie umowy o pracę zostaje złożone pracownikowi w chwili, kiedy informacja o tym dotarła do niego w taki sposób, że mógł się z nią zapoznać. Istotne jest to, czy pracownik mógł się z wiadomością zapoznać, a nie to, czy rzeczywiście się z nią zapoznał. Nie stanowi problemu fakt, że pan Krzysztof nie odebrał przesyłki, lecz wziął awizo. Pismo zostawiono na poczcie do odbioru zgodnie z zasadami awizacji. Jednak w interesie pana Krzysztofa było odebrać list w ciągu 14 dni. Po zwróceniu przesyłki przez pocztę do pracodawcy przyjmuje się, że pan Krzysztof mógł się zapoznać z jej treścią w ostatnim dniu, kiedy czekała na niego na poczcie, i z tym dniem nastąpiło doręczenie mu wypowiedzenia umowy o pracę. Data ta jest bardzo ważna, bo właśnie od niej zaczyna panu Krzysztofowi biec termin 21 dni na odwołanie się od wypowiedzenia umowy o pracę do sądu. Czytaj też:Pandemia „sprzyja” terrorowi psychicznemu w pracy. Masz szefa mobbera? Zbieraj dowody Pan Krzysztof nie odebrał przesyłki w terminie, co teraz? W orzecznictwie przyjmuje się, że w sytuacji, gdy pracownik, mając realną możliwość zapoznania się z treścią wypowiedzenia umowy o pracę, z własnej woli, celowo nie podejmuje w terminie przesyłki zawierającej wypowiedzenie, należy przyjąć, że zostało ono mu skutecznie złożone przez pracodawcę. Czyli, po upływie siedmiu dni od powtórnego awiza przyjmuje się, że pan Krzysztof otrzymał wypowiedzenie umowy o pracę Za skutecznie doręczone pismo listem poleconym sądy uznają również sytuację, w której pracodawca wysyła list na adres pracownika w aktach osobowych, jednak pracownik nie odbiera przesyłki, bo już pod tym adresem nie mieszka. Zdaniem sądu to na pracowniku ciąży obowiązek poinformowania pracodawcy o zmianie adresu zamieszkania. Tym samym doręczenie przesyłki na adres wskazany przez pracownika i znajdujący się w jego aktach osobowych, jest prawidłowe i w żadnym razie nie narusza zasad doręczania wypowiedzenia. Ryzyko nieotrzymywania przesyłek wysyłanych na adres podany przez pracownika, pod którym on jednak nie przebywa, obciąża pracownika. Obciążenie pracodawcy konsekwencjami nieroztropności pracownika byłoby niewłaściwe. Za skuteczne doręczenie wypowiedzenia umowy sądy uznawały również odbiór listu w miejscu zamieszkania wskazanym w aktach osobowych przez małoletniego domownika, podczas nieobecności w domu pracownika. Nie ma znaczenia, że dziecko nie poinformowało go o odbiorze listu. Oczywiście od zasady, że wypowiedzenie zostało doręczone pracownikowi w taki sposób, że mógł się on z nim zapoznać, istnieją wyjątki. Zasada ta działa tylko w przypadku, gdy pracownik, w zwykłym biegu zdarzeń miał realną możliwość zapoznania się z treścią awizowanej przesyłki poprzez odbiór jej na poczcie. Czytaj też:Nie każda premia to naprawdę premia. Prawniczka wyjaśnia, kiedy można o nią walczyć w sądzie Taką możliwość ma pracownik, któremu wypowiedzenie umowy o pracę wysłano listem poleconym, jeśli nie wystąpiły okoliczności uniemożliwiające mu odebranie przesyłki w urzędzie pocztowym. Chodzi o takie sytuacje, jak na przykład: brak awiza w skrzynce pocztowej, dłuższa nieobecność pracownika pod wskazanym adresem, czy też inne, niezależne od pracownika przeszkody w udaniu się na pocztę. Jednak okoliczności uzasadniające brak odebrania przesyłki pracownik będzie musiał przedstawić w sądzie, w ramach postępowania wszczętego wskutek odwołania od wypowiedzenia. Niewiedza kosztuje W przypadku pana Krzysztofa brak wiedzy, kiedy wypowiedzenie uznaje się za skutecznie doręczone, doprowadziło do przegraniem postępowania sądowego. Skoro przesyłka nie została odebrana w terminie w sposób celowy, to została ona doręczona skutecznie z ostatnim dniem jej awizacji. Od tego dnia rozpoczął się bieg terminu na wniesienia odwołania od wypowiedzenia, o czym pan Krzysztof nie wiedział. W postępowaniu sądowym pan Krzysztof twierdził, że o wypowiedzeniu umowy dowiedział się dopiero, jak stawił się do pracy kilka tygodni później. Niestety dla pana Krzysztofa sąd uznał, że niedochowanie przez niego terminu do wniesienia odwołania od wypowiedzenia umowy o pracę zawsze prowadzi do oddalenia powództwa. Bez względu na to, czy rozwiązanie umowy o pracę było (w rzeczywistości) zgodne z prawem lub uzasadnione. W tym przypadku nie przyniósł również skutku wniosek o przywrócenie terminu na wniesienie odwołania. Przepisy prawa pracy jednoznacznie wskazują, że przywrócenie uchybionego terminu możliwe jest tylko w przypadku braku winy po stronie pracownika w przekroczeniu terminu (chodzi tu zarówno o winę umyślną – celowe działanie, jak i nieumyślną – brak świadomości). Do przywrócenia terminu muszą zaistnieć szczególne okoliczności, które były przyczyną spóźnionego wniesienia odwołania oraz związek między tymi okolicznościami, a niedochowaniem terminu do wystąpienia strony na drogę sądową. Niestety dla pracowników sądy uznają, że obiektywne okoliczności uzasadnionego opóźnienia muszą być rozpoznawane z uwzględnieniem indywidualnych cech pracownika. Tylko przy takim podejściu można ocenić wpływ tych obiektywnych okoliczności na procesy decyzyjne pracownika i w konsekwencji tego móc ocenić, czy po jego stronie istniała lub nie istniała wina w uchybieniu terminu do wystąpienia z roszczeniami na drogę sądową. Czytaj też:Sprawa sądowa ciągnie się bez końca? „Prawo daje nam możliwość przejęcia inicjatywy” Zdaniem sądów, warunek ten trzeba analizować przy uwzględnieniu, z jednej strony, indywidulanej/subiektywnej zdolności pracownika do oceny rzeczywistego stanu rzeczy, mierzonej zwłaszcza poziomem wykształcenia, skalą posiadanej wiedzy prawniczej i życiowego doświadczenia. Z drugiej zaś – zobiektywizowanego stopnia staranności, jakiej można oczekiwać od osoby należycie dbającej o swoje interesy. Dodatkowo samo opóźnienie nie może być nadmierne. Im większe opóźnienie we wniesieniu odwołania od wypowiedzenia umowy o pracę, tym bardziej istotne/znaczące muszą być okoliczności je usprawiedliwiające. Odwrotnie więc – im mniejsze opóźnienie, tym okoliczności o mniejszym znaczeniu mogą wykazać brak winy pracownika. Jednak znaczne przekroczenie terminu do wniesienia odwołania od wypowiedzenia umowy o pracę mogą usprawiedliwiać tylko szczególne okoliczności trwające przez cały czas opóźnienia. Co robić w takiej sytuacji? Rekomenduję informowanie pracodawcy o każdej zmianie adresu, nauczenie dzieci, żeby nie odbierały listów poleconych i prosiły listonosza o zostawienie awiza w skrzynce, odbieranie korespondencji z poczty najpóźniej ostatniego dnia powtórnej awizacji. Przede wszystkim jednak rekomenduję dokładne liczenie terminów i wniesienie odwołania w terminie. Nie można uciekać od problemów. Co z tego, że wypowiedzenie umowy narusza przepisy lub jest nieuzasadnione, jeśli z powodu przekroczenia 21 dni do wniesienia odwołania przegrasz sprawę na starcie? W postępowaniu sądowym nie ma nic bardziej przykrego niż polec na technikaliach. Anna Diaby-Lipka, adwokat, od 14 lat reprezentujący klientów w sporach sądowych. Przez 10 lat związana z jedną z wiodących międzynarodowych kancelarii w Warszawie. Kilkukrotnie wyróżniona w międzynarodowych rankingach najlepszych prawników. © ℗ Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost. Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Doręczanie pism sądowych przez pocztę jest jednym z najczęstszych sposobów komunikacji organu postępowania z jego uczestnikiem. Przekłada się ono na istotne procesowo konsekwencje. W tym kontekście warto zwrócić uwagę na pewną nieprawidłowość rzutującą na kwestie oceny skuteczności doręczenia. Chodzi o awizowanie przesyłek. W praktyce się zdarza, że na pierwszym awizie widnieje data próby pierwszego doręczenia oraz data upływu terminu siedmio- albo 14-dniowego, liczonego od dnia następującego po dniu pierwszej próby doręczenia. Następnie, jeżeli w terminie siedmiu dni od pozostawienia awiza nie odebrano przesyłki, poczta wystawia, zazwyczaj ósmego dnia, zawiadomienie powtórne ze wskazaniem dnia pierwszej próby doręczenia oraz daty upływu terminu 14-dniowego od tego właśnie dnia. Jeżeli więc przesyłka miałaby być doręczona 1 grudnia, to awizo zawiera datę 8 albo 15 grudnia jako ostatni dzień terminu, w którym przesyłka może być podjęta. Ponowne awizo, wystawione zazwyczaj 9 grudnia, zawiera informację o próbie pierwszego doręczenia 1 grudnia oraz ostateczny termin odbioru przesyłki – 15 grudnia. Taka praktyka nie zawsze odpowiada prawu i wtedy wadliwie awizowana przesyłka nie może być uznana za prawidłowo doręczoną. [srodtytul]W procedurze cywilnej[/srodtytul] Regułą jest, że przesyłki powinny być dwukrotnie awizowane i pozostawione na poczcie na siedem dni, licząc – odpowiednio – od dnia następnego po dniu pozostawienia pierwszego zawiadomienia oraz od dnia następnego po sporządzeniu zawiadomienia powtórnego (§ 9 ust. 1, 3 i 7 [link= ministra sprawiedliwości w sprawie szczegółowego trybu doręczania pism sądowych przez pocztę w postępowaniu cywilnym[/link]). Zawiadomienie powtórne może być jednak sporządzone dopiero po upływie pierwszego terminu siedmiodniowego, a więc najwcześniej ósmego dnia. W tym przykładzie zawiadomienie powtórne może być więc sporządzone i doręczone najwcześniej 9 grudnia, a siedmiodniowy termin upłynie 16 grudnia (albo odpowiednio później, jeżeli poczta powtórne zawiadomienie wystawi i doręczy w terminie późniejszym niż 9 grudnia). [srodtytul]W procedurze karnej[/srodtytul] Doręczenia zastępczego przez awizowanie dokonuje się na podstawie art. 133 § 1 i 2 [link= postępowania karnego[/link] i [link= ministra sprawiedliwości w sprawie szczegółowych zasad i trybu doręczania pism sądowych w postępowaniu karnym[/link]. Awizo powinno zawierać informację o możliwości odebrania przesyłki w ciągu siedmiu dni (art. 133 § 2 Termin ten, zgodnie z art. 123 § 1 biegnie od dnia następnego od daty pozostawienia przesyłki – przy obliczaniu terminów oznaczonych w dniach nie wlicza się bowiem dnia, od którego liczy się termin. W razie bezskutecznego upływu tego terminu czynność tę należy powtórzyć (art. 133 § 2 wystawiając powtórne zawiadomienie z informacją o kolejnym terminie siedmiodniowym, który powinien być obliczany wedle przedstawianej tu reguły. W przywołanym przykładzie pierwsze awizo wystawione 1 grudnia powinno więc wskazywać datę 8 grudnia jako ostateczny termin odbioru przesyłki, a awizo powtórne, które może być wystawione najwcześniej 9 grudnia, powinno wskazywać kolejny termin siedmiodniowy i datę jego upływu, tj. 16 grudnia, chyba że zostanie ono wystawione i doręczone później. Autopromocja Specjalna oferta letnia Pełen dostęp do treści "Rzeczpospolitej" za 5,90 zł/miesiąc KUP TERAZ Zamieszanie w tym zakresie wprowadza rozporządzenie z 2003 r. Stanowi ono bowiem w § 7 ust. 2, że w razie niezgłoszenia się po odbiór przesyłki w pierwotnym terminie siedmiodniowym poczta wysyła powtórne zawiadomienie, określając w nim kolejny siedmiodniowy termin, liczony jednak od dnia umieszczenia zawiadomienia w skrzynce pocztowej lub na drzwiach adresata. W tym ostatnim fragmencie rozporządzenie wprowadza zatem pewną modyfikację reguły ustawowej obliczania terminu, skracając w istocie termin siedmiodniowy. Rozważane w tekście zawiadomienie powtórne, dokonane najwcześniej 9 grudnia, powodowałoby, w świetle rozporządzenia, że termin do odebrania przesyłki upływałby nie 16, lecz 15 grudnia. Rozbieżność ta powinna być rozstrzygana na korzyść ustawy. To ona bowiem ustala, że czynność drugiego zawiadomienia ma być powtórzona (a ani ustawa, ani rozporządzenie nie wskazują, że w wypadku pierwszego awiza termin należy obliczać od dnia pozostawienia zawiadomienia), a także że przy obliczaniu terminu zakreślonego w dniach nie wlicza się dnia, od którego dany termin się liczy. W art. 141 zawierającym upoważnienie do wydania rozporządzenia wskazuje się co prawda, że akt wykonawczy ma określać szczegółowe tryb i zasady, ale ustawa nie upoważnia ministra do modyfikowania tych zasad, jakie z niej samej wynikają (z art. 123 § 1 i art. 133 § 2 Niezależnie jednak od przyjmowanej koncepcji, ustawowej czy wynikającej z rozporządzenia, termin na odebranie przesyłki wysłanej w postępowaniu karnym nie jest terminem 14-dniowym, lecz dwoma terminami siedmiodniowymi. Zatem nawet w wypadku stosowania przepisów rozporządzenia, jeżeli ostatnim dniem pierwszego terminu siedmiodniowego jest piątek (a poczta i listonosz nie działają w sobotę) albo sobota, to zawiadomienie powtórne wystawione i doręczone być może najwcześniej w poniedziałek, co dobitnie obrazuje rozróżnienie na dwa terminy siedmiodniowe, a nie jeden 14-dniowy. [srodtytul]W procedurze sądowoadministracyjnej[/srodtytul] Przepisy tej procedury wprowadzają jeden 14-dniowy termin (art. 73 § 1 [link= Po upływie pierwszych siedmiu dni wystawia się co prawda ponowne awizo, ale możliwość odbioru pisma limitowana jest terminem 14-dniowym od dokonania pierwszego zawiadomienia (art. 73 § 3 ppsa). Nie ma więc zastosowania § 9 ust. 3 rozporządzenia w sprawie doręczania pisma w postępowaniu cywilnym, choć co do zasady przepisy tego aktu stosuje się odpowiednio w postępowaniu przed WSA i NSA (art. 300 ppsa). [wyimek]W procedurze karnej obowiązuje rozróżnienie na dwa terminy siedmiodniowe, a nie jeden 14-dniowy[/wyimek] Reasumując: tylko przepisy ppsa przewidują wyznaczenie jednego 14-dniowego terminu, który liczony jest od dnia następnego po pozostawieniu awiza. Powtórne zawiadomienie może więc (a nawet musi) odwoływać się do terminu wynikającego z upływu 14 dni. Tak jednak nie jest w sprawach karnych czy cywilnych, a nawet szerzej – w sprawach, w których doręczenia odbywają się na podstawie albo Wówczas dokonanie doręczenia, jak opisane na wstępie, będzie wadliwe i nie może prowadzić do przyjęcia domniemania jego prawidłowości wynikającego z doręczenia zastępczego. W takich sytuacjach organ procesowy jest zobowiązany do ponownego wysłania pisma, co może powodować liczne komplikacje i dodatkowe koszty.
INTERWENCJA. Nasza Czytelniczka, mieszkająca w Nowej Hucie, skarży się na praktyki Poczty Polskiej, dotyczące - jak mówi - opóźnień w wypłacaniu Gdy listonosz przyniesie emeryturę, ale nikogo nie ma w domu, to zostawia awizo. Niestety, nie można jednak w tym samym dniu odebrać pieniędzy na poczcie, lecz dopiero na drugi dzień - skarży się pani Anna z Nowej Huty. Dodaje, że jeszcze gorzej jest, gdy wizyta listonosza z awizem wypadnie w piątek - wtedy przyjść na pocztę po odbiór emerytury można dopiero w poniedziałek. Czytelniczka interweniowała już w tej sprawie, jednak - jak twierdzi - "Poczta nie widzi problemu i tłumaczy, że takie jest zarządzenie". Przedstawiciele Poczty Polskiej podkreślają, iż w przypadku wypłat świadczeń wszystkie obowiązujące procedury i ustalone terminy są przestrzegane bardzo rygorystycznie. Zgodnie z przepisami w pierwszej kolejności poczta jest zobowiązana do doręczenia adresatowi pieniędzy pod wskazany na przekazie adres. Gdy jest to niemożliwe, listonosz zostawia awizo, na którym jest wskazana placówka pocztowa oraz data i godzina, od której można odebrać świadczenie. - Jedynym dokumentem uprawniającym do wypłaty świadczenia jest druk przekazu, który zabiera ze sobą listonosz. Wypłata w urzędzie możliwa jest dopiero po tym, jak listonosz wróci ze swego rejonu doręczeń i rozliczy się z całej dokumentacji w swoim urzędzie macierzystym. Czasem ta dokumentacja musi zostać przekazana (dzieje się to elektronicznie) do urzędu awizowania obsługującego miejsce zamieszkania klientów, który nie jest urzędem macierzystym dla listonoszy. Do dopełnienia tych formalności potrzebny jest czas. Z tego powodu niekiedy odbiór świadczenia możliwy jest dopiero następnego dnia roboczego - wyjaśnia Bogdan Lenkiewicz z Działu Kontaktów z Mediami Poczty Polskiej. Dodaje, że alternatywnym rozwiązaniem jest założenie konta "Nestor" w Banku Pocztowym, dedykowanego specjalnie emerytom i rencistom. Jego zaletą jest fakt, iż nie trzeba czekać na listonosza w domu, lecz można w dowolnym czasie przyjść do dowolnie wybranego urzędu pocztowego i wypłacić (bez żadnych opłat manipulacyjnych) dowolną kwotę. Samo prowadzenie takiego konta jest bezpłatne (wariant bez karty do bankomatu) i umożliwia bezpłatne dostarczenie pieniędzy do domu klienta (robi to listonosz zgodnie z zamówieniem posiadacza konta). (psz) Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera
awizo odbiór w tym samym dniu